70 88 77 582 w 34
wiślij sms o tresci WNIOSEK na 7393 (3.69 zł za sms)

Chcesz polecieć na majówkę?

Chcesz polecieć na majówkę?

Chcesz polecieć na majówkę? PLL LOT zapowiada strajk generalny, który może sparaliżować polskie lotniska!

Wszystkie osoby, które planują spędzić majówkę poza granicami kraju lub wykupiły już bilety na loty krajowe, powinny mieć się na baczności. Dziś odbyła się konferencja prasowa, podczas której PLL LOT przedstawił wyniki referendum w sprawie wprowadzenia strajku. Pracownicy firmy wybrali jeden z najgorszych momentów – strajk generalny pracownicy LOT-u mają rozpocząć 1 maja, czyli wraz z początkiem majówki – potrwa on aż do odwołania. Sytuacja jest naprawdę poważna i może sparaliżować polskie lotniska. LOT nie wyklucza, że wszystkie loty polskiego przewoźnika mogą zostać odwołane.

Pracownicy LOT-u – jakie nadzieje pokładają w strajku?
Strajk generalny ma być legalny, wbrew informacjom, które pojawiały się w mediach od zarządu LOT-u, dlatego wobec pracowników biorących udział w strajku, nie będą wyciągane żadne konsekwencje – poinformował Przewodniczący Związku Zawodowego Pilotów Komunikacyjnych w PLL LOT, Adam Rzeszot. Spółka powołała sztab kryzysowy, który ma na celu znalezienie rozwiązania sytuacji i nawet znalezienie innego przewoźnika, który mógłby zrealizować loty. Głównym powodem protestu jest brak regulaminu wynagrodzeń – poprzedni został wypowiedziany już cztery lata temu. Wynagrodzenia pracowników LOT-u zostały wtedy pomniejszone nawet o 30%, ale spółka stała na skraju bankructwa. Związkowcy mają teraz nadzieję wypracować nowy regulamin, który podniesie pensje pracowników. Dodatkowo niezadowolenie budzą ogromne premie, które zostały wypłacone członkom zarządu spółki, opiewające na milionowe kwoty. Niestety dla zwykłych pracowników pieniędzy zabrakło, co przelało czarę przysłowiowej goryczy.

Co strajk może oznaczać dla pasażerów?
W najgorszej sytuacji znajdą się pasażerowie LOT-u, którzy mają bilety często wykupione już od kilku miesięcy – o planach strajku dowiedzieli się niedawno. Majówka to okres, w którym Polacy masowo wyjeżdżają i w tym okresie Okęcie na pewno ma zamiar przyjąć zwiększoną liczbę pasażerów. Związkowcy zapewniają, że strajk ma rozpocząć się na lotnisku w Warszawie i stąd żaden samolot LOT-u w dniu 1 maja może nie wylecieć – o innych miastach nie ma mowy, jednak już kilka odwołanych lotów może zaburzyć pracę kolejnych polskich lotnisk. Szef związków zawodowych przeprasza pasażerów, za utrudnienia – tak naprawdę może nas jednak czekać prawdziwy komunikacyjny paraliż. Pracownicy LOT-u zapowiadają, że 1 maja pojawią się na Okęciu w siedzibie LOT-u, jednak nie mają zamiaru podejmować czynności zawodowych. Tak naprawdę nie wiadomo, jak zostaną potraktowani pasażerowie i co wobec nich planuje zarząd – kolejne dni na pewno wskażą, jak .rozwinie się plan strajku. Wyjściem z sytuacji może być jedynie dojście do porozumienia zarządu i pracowników przed 1 maja – związki zawodowe w PLL LOT mają nadzieję, że do rozmów włączy się rząd, który również powinien być zainteresowany zażegnaniem konfliktu. W innym wypadku szykujmy się na prawdziwy paraliż, który dotnie warszawskie lotnisko, jednak nie obejdzie się bez zakłóceń również w innych miastach. Jeśli obie strony nie dojdą do porozumienia, strajk może przeciągnąć się również na kolejne dni, a to dla LOT-u byłaby prawdziwa katastrofa, przynosząca ogromne straty finansowe i dotkliwą utratę zaufania klientów.

 

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments